Wiadomości

Ojciec może być dumny z syna

Data publikacji 02.11.2014

Policjant z zespołu do spraw wykroczeń zabrzańskiej komendy może być dumny ze swojego 15-letnia syna. Młody zabrzanin przyczynił się do uratowania życia 36-letniego mężczyzny. Przed dwoma dniami, biegając po lesie, zauważył w oddali leżącego mężczyznę. Telefonicznie skontaktował się z będącym na służbie ojcem i poprosił go pomoc. W zlokalizowaniu miejsca pobytu biegacza pomógł zapis GPS trasy biegu chłopca. Odnalezionym mężczyzną zajęli się ratownicy medyczni.

Dzięki reakcji 15-letniego Michała z Zabrza udało się uratować mężczyznę. Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Późnym popołudniem nastolatek biegać po lesie przy ulicy Matejki. Tam też zauważył mężczyznę siedzącego pod drzewem. Pierwsza myśl, jaka pojawiła się w głowie nastolatka, to lęk że odnalazł ludzkie zwłoki. Spotęgowało ją wrażenie, że w okolicach serca na jasnej kurtce był widoczny ciemny odcień przypominający plamę krwi. Młody zabrzanin postanowił interweniować za pośrednictwem ojca. Skontaktował się z nim telefonicznie, a ponieważ nie potrafił dokładnie określić miejsca w którym się znajduje, poprosił o zlokalizowanie go za pomocą programu, który rejestruje trasę biegu. Dzięki temu ojciec 15-latka wraz z innymi policjantami bez trudu odnaleźli go I dotarli do mężczyzny, z którym nie było żadnego kontaktu. Nic nie wskazywało na to, aby był on pijany, czy pod wpływem narkotyków. W jego torbie znaleziono jedynie certyfikat ukończenia kursu językowego. Dzięki temu udało się ustalić tożsamość mężczyzny, a także zdobyć wiedzę o jego przeszłości. Dziś już wiadomo, że osobą tą był 36-letni zabrzanin, w przeszłości leczony w szpitalu psychiatrycznym. Opisane zdarzenie miało miejsce w środku lasu, przy obniżającej się z godziny na godzinę temperaturze powietrza oraz zapadającym zmroku. Odnaleziony mężczyzna, decyzją lekarzy, ponownie trafił na obserwację do szpitala. Dziękujemy Michałowi za właściwą postawę, a tacie gratulujemy syna.

Powrót na górę strony