Wiadomości

Policjanci wnioskują o aresztowanie 26-latka

Data publikacji 23.01.2015

Miejscowym policjantom jest znany od dziecka. Kiedy miał zaledwie kilkanaście lat kradł i włamywał się do piwnic. Później jego demoralizacja pogłębiała się. W dorosłe życie wszedł jako podejrzany o liczne przestępstwa. Choć jest bardzo młody w swoim niechlubnym CV ma już pobyt za kratami. Kiedy tylko opuścił więzienne mury znów zaczął kraść. Policjanci wnioskują o jego ponowne aresztowanie.

Mowa o 26-latku mieszkającym w centrum Zabrza. W przeszłości mieszkał wraz z rodzicami przy ulicy Wolności, zaledwie kilkadziesiąt metrów od komisariatu II przy ulicy Trocera. Do szkoły zawsze miał pod górkę. Wolał włóczyć się po piwnicach i strychach. Palił papierosy, alkohol i środki odurzające. Na niewiele zdał się nadzór kuratora sądowego. Szybko trafił do placówek opiekuńczych, jednak i tam nie udało się wyprostować jego skrzywionego charakteru. Stając się dorosłym nie zmienił swojego postępowania. Może jedynie z jeszcze większym rozmachem dokonywał kolejnych przestępstw. Wielokrotnie zatrzymywany w końcu został aresztowany. Pod koniec ubiegłego roku wyszedł jednak na wolność. To co potrafi robić to prawdopodobnie jedynie kraść. W dniu 18 stycznia włamał się do budynku przy ulicy Staromiejskiej. Z jednego z mieszkań oraz piwnicy dokonał kradzieży elektronarzędzi. Policjanci skradzione łupy odzyskali. Przed dwoma dniami zatrzymano 26-latka. W związku z ponownym popełnianiem przestępstw, a także brakiem obecnie stałego miejsca zameldowania, policjanci wnioskują do prokuratora, aby ten skierował wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Za dokonanie kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony