Wiadomości

2 tysiące grzywny dla kibica

Data publikacji 21.05.2015

Mundurowi z zabrzańskiej komendy, wspólnie z katowickimi policjantami z oddziału prewencji, zabezpieczali mecz piłki nożnej. Rywalizowały drużyny z Górnika Zabrza i Lechii Gdańsk. W czasie zabezpieczenia został zatrzymany kibic, który wtargnął na teren obiektu sportowego Górnika Zabrze.

Podczas zabezpieczenia miasta w trakcie rozgrywanego meczu piłki nożnej pomiędzy drużynami Górnika Zabrze i Lechii Gdańsk, do służby skierowano 60 policjantów. Były to standardowe działania, które podejmowane są podczas trwania imprezy masowej. W zabezpieczeniu udział brali policjanci prewencji, ruchu drogowego i policyjni wywiadowcy. Do Zabrza skierowane zostały również siły z oddziału prewencji w Katowicach. 28 mundurowych wspomogło zabrzańskich policjantów w zapewnieniu bezpieczeństwa w mieście. Podczas trwania meczu policjanci patrolowali ulice Zabrza, reagując na wszystkie naruszenia prawa. W związku z imprezą nałożono 20 mandatów karnych. Ponadto policjanci zatrzymali kibica, który wtargnął na stadion Górnika Zabrze. Mężczyzna został przekazany policjantom przez ochronę obiektu. Możliwe to było dzięki czujności zabrzańskich strażaków, którzy również brali udział w zabezpieczeniu imprezy. To jeden z nich zauważył, jak mężczyzna przeskakuje przez płot obiektu od strony budowanego stadionu. Zatrzymanym okazał się 28-letni mieszkaniec Świętochłowic. Mężczyzna wyjaśniał, że chciał tylko w ustronnym miejscu załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Z uwagi na swój stan, został on umieszczony w izbie wytrzeźwień. Badanie wykazało w jego organizmie 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu zatrzymany przyznał, że w dniu meczu zakupił bilet i poszedł się napić piwa. Kiedy wrócił, ochrona ze względu na stan upojenia alkoholowego nie wpuściła mężczyzny na obiekt. Ten postanowił jednak, że za wszelką cenę obejrzeć mecz. Gdy przeskoczył przez płot, został ujęty przez strażaków. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze grzywny w wysokości 2 tys. zł.

Powrót na górę strony