Wiadomości

Weekend na zabrzańskich drogach

Data publikacji 25.05.2015

Niesprzyjające warunki pogodowe, a także brak ostrożności były główną przyczyną 17 kolizji drogowych, do jakich doszło w miniony weekend na zabrzańskich drogach. Ponadto policjanci drogówki prowadzili czynności przy wypadku drogowym, zatrzymali kierującego na podwójnym gazie i kierującą bez uprawnień.

W czasie ostatniego weekendu mundurowi zabrzańskiej drogówki odnotowali 18 zdarzeń drogowych. Na szczęście tylko w jednym przypadku potrzebna była pomoc medyczna. Do zdarzenia doszło na ulicy Lipowej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 53-letnia kobieta w miejscu niedozwolonym weszła bezpośrednio na jezdnię pod nadjeżdżający samochód. Kierujący daewoo nie zauważył pieszej, gdyż wyszła zza drzewa. Kobieta z ogólnymi potłuczeniami ciała została przewieziona na badania do szpitala.

Policjanci komisariatu autostradowego patrolujący zabrzański odcinek autostrady A1 zatrzymali do kontroli samochód marki Audi. Do kontroli doszło w niedzielę kilka minut po godzinie 22.00 na węźle Zabrze – Północ. Podczas wykonywanych czynności okazało się, że 39-letnia mieszkanka Miechowa kierowała samochodem pomimo cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kobieta popełniła przestępstwo, za które grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Obligatoryjnie samochód został zabezpieczony na koszt właścicielki na parkingu strzeżonym. Przypominamy wszystkim kierującym o obowiązujących od 18 maja nowych przepisach w ruchu drogowym.

Nietrzeźwy kierujący, który został zatrzymany na ulicy Długiej również odpowie według nowych przepisów. 51- letni mieszkaniec Zabrza, będąc w stanie nietrzeźwości kierował renault clio i uderzył w zaparkowanego opla. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wskazało ponad 2 promile alkoholu. Zatrzymanemu grozi nie tylko 2 lata więzienia, ale także zakaz prowadzenia pojazdów, którego minimalny okres wynosi obecnie 3 lata i świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, które sąd orzeka obligatoryjnie.

Powrót na górę strony