W skrócie
Zabrzańscy policjanci każdego dnia niezależnie od pory dnia i warunków atmosferycznych strzegą porządku publicznego w naszym mieście. Przeprowadzają dziesiątki interwencji. Wiele z nich dzieje się wokół nas, wiele porusza opinię publiczną. Naszym czytelnikom przedstawiamy najważniejsze wydarzenia minionego poniedziałku oraz nocy z poniedziałku na wtorek.
Wczoraj późnym wieczorem policjanci interweniowali w jednym z mieszkań przy ulicy Na Piaskach. Powodem interwencji było zgłoszenie jednego z lokatorów, który poinformował, że z mieszkania sąsiadów ulatnia się gaz. Informacja ta została potwierdzona. Starsze małżeństwo mieszkające pod wskazanym adresem nie zabezpieczyło w sposób właściwy zaworu kuchenki gazowej, a jednocześnie nie wyczuło iż ulatnia się gaz.
Policjanci z komisariatu III zatrzymali 18-latka, który dopuścił się uszkodzenia ciała o rok młodszego od siebie mieszkańca Zabrza. Poszkodowany w wyniku pobicia doznał opuchnięć, zasinień i otarć naskórka. Sprawę wyjaśniają policjanci z Zaborza.
Pijana kobieta awanturowała się do tego stopnia, że niezbędna była potrzeba jej odizolowania poprzez umieszczenie w izbie wytrzeźwień. Do interwencji doszło wczoraj wieczorem w jednym z mieszkań przy ulicy Wolskiego. Awanturniczka stwarzała zagrożenie dla będących w domu członków rodziny, w których to rzucała różnego rodzaju przedmiotami.
Policjanci z komisariatu III zatrzymali 20-letniego zabrzanina, który jest podejrzewany o dokonanie kradzieży telefonu komórkowego marki Nokia. Do kradzieży miało dojść w mieszkaniu zawiadamiającego o przestępstwie znajomego sprawcy.
Przez niespełna godzinę trwały poszukiwania 9-letniego chłopca, którego zaginięcie zgłosiła jego matka. Zgłaszająca podejrzewała, że chłopiec może być u swojego ojca z którym kobieta od pewnego czasu jest w separacji. Ojciec zaprzeczył aby 9-latek był u niego. Na szczęście sprawa szybko się wyjaśniła, a poszukiwanego odnaleziono u krewnego rodziny.