Wiadomości

Pomógł pracownik cywilny Policji

Data publikacji 07.04.2014

Dzięki pomocy pracownika cywilnego policji uratowano 15-letnią dziewczynę, która upoiła się alkoholem, a wcześniej zażyła leki. Nieprzytomna ofiara własnej lekkomyślności została przewieziona do szpitala. Teraz oprócz tłumaczenia się przed rodzicami, będzie musiała wyjaśnić swoje postępowanie przed sędzią rodzinnym.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę, w godzinach popołudniowych przy ulicy Legnickiej. Pracownik cywilny zabrzańskiej Policji, jadąc samochodem zauważył leżącą na trawniku młodą dziewczynę i stojącą przy niej drugą osobę. Kierowca zatrzymał się celem udzielenia pomocy. Szybko zorientował się, że dziewczyna jest nieprzytomna, a jej koleżanka spanikowana nie potrafi udzielić jej pomocy. Choć sama nie potrafiła pomóc koleżance, to w rozmowie z mężczyzną wręcz błagała go, aby ten nie wzywał przypadkiem Policji. Nasz pracownik zajął się nieprzytomną dziewczyną układając ją w pozycji bocznej ustalonej, a następnie widząc w jakim jest stanie, wezwał służby ratunkowe. W międzyczasie na miejsce zdarzenia dotarli kolejni znajomi dziewczyny. Także i oni byli pod wpływem alkoholu. Po chwili na miejsce przybyli ratownicy medyczni, a także wezwani przez pracownika policji mundurowi z komisariatu I. Nieprzytomną nastolatkę w stanie upojenia alkoholowego przewieziono do szpitala. Jak później wyjaśnili policjanci, nieletnia pochodzi z Katowic. Wspólnie z dwiema rówieśniczkami, bez wiedzy ich rodziców przyjechały do Zabrza. Tu w towarzystwie poznanego kolegi piły alkohol. 15-latka nie zdawała sobie sprawy z faktu, że picie wódki w połączeniu z przyjmowanymi lekami przeciwalergicznymi może wywołać tak poważne konsekwencje zdrowotne.

Powrót na górę strony