Tramwaj to nie hotel
Policjanci z komisariatu III w Zabrzu minionej nocy przeprowadzili interwencję względem mężczyzny, który pijany zasnął w jednym z tramwajów. Kiedy został wybudzony zaczął uskarżać się na ból w klatce piersiowej. Wezwany na miejsce ratownik medyczny uznał jednak, że mężczyzna nie wymaga hospitalizacji i bez przeszkód może być umieszczony w izbie wytrzeźwień.
Interwencja została przeprowadzona dziś o północy na pętli tramwajowej przy ulicy Wolności. Motorniczy obawiając się o stan zdrowia mężczyzny wezwał na miejsce interwencji pogotowie ratunkowe. Przybyły ratownik medyczny stwierdził jednak, że jedynym powodem trudności z poruszaniem się oraz odczuwania bólu klatki piersiowej jest nadmiar wypitego alkoholu. Stąd wezwanie policjantów z komisariatu III w Zabrzu. Mężczyzna był tak pijany, że mundurowi nie zdołali ustalić nawet jego danych personalnych. Na razie wiemy, że jest to mężczyzna w wieku około 60 lat. Aby zapewnić mu opiekę i bezpieczeństwo, mundurowi przewieźli go do izby wytrzeźwień. Tam stwierdzono, że ma on blisko 2 promile alkoholu w organizmie.