Zaalarmowali dzielnicowego
Zabrzańscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o pobicie swojej konkubiny. Sprawca działając w okrutny sposób sposób spowodował u pokrzywdzonej szereg obrażeń. 43-latek, karany w przeszłości za podobne przestępstwa, został już tymczasowo aresztowany.
Kto wie co by się stało, gdyby nie reakcja sąsiadów, którzy zdając sobie sprawę, że kobiecie dzieje się krzywda, postanowili zgłosić się do dzielnicowego i poprosić go pomoc. Ten działał bardzo szybko i co najważniejsze bardzo skutecznie. Choć sama pokrzywdzona odmówiła składania zeznań, to dzięki dotarciu do świadków zebrano materiał dowodowy wystarczający do tego, aby na wniosek śledczych zabrzański sąd tymczasowo aresztował podejrzanego. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, związek kobiety z 43-latkiem trwał od pół roku. W tym czasie niejednokrotnie w ich domu dochodziło do awantur. Kobieta była widywana przez sąsiadów z posiniaczoną twarzą. W jednym przypadku do tego stopnia została pobita, że trafiła do szpitala. Skutkiem pobicia były między innymi krwiaki na twarzy, złamany nos oraz siniaki na całym ciele. Poszkodowana sama nigdy nie zdecydowała się na zgłoszenie interwencji oraz zawiadomienie o przestępstwie. Kiedy sytuacją kobiety zajął się dzielnicowy, sprawa nabrała tempa. Szybko znaleziono świadków potwierdzających dramat kobiety. Przed kilkoma dniami podejrzany został zatrzymany. Okazało się, że w przeszłości był karany za pobicie innej kobiety, a także pobicie ze skutkiem śmiertelnym. W związku z uszkodzeniem ciała mieszkanki Zabrza, decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany.