Wiadomości

Telefon ukrywała w biustonoszu

Data publikacji 30.10.2014

Policjanci z Zabrza zatrzymali mężczyznę, który w miniony weekend przy ulicy Traugutta dokonał rozboju na 21-letnim studencie. Sprawca posługując się nożem, po doprowadzeniu ofiary do stanu bezbronności, zabrał telefon komórkowy oraz portfel z dokumentami. Skradziony telefon został odzyskany u 19-letniego pasera, a w zasadzie u jego matki, która ukrywała go w biustonoszu...

Do rozboju doszło w niedzielę, kilka minut po północy. Wracający do domu ulicą Traugutta 21-letni zabrzanin został zaatakowany od tyłu, przewrócony na ziemię i doprowadzony do stanu bezbronności. Sprawca przyłożył mu do szyi nóż, a następnie zażądał wydania pieniędzy i telefonu komórkowego. Podejrzany o dokonanie rozboju został zatrzymany przed dwoma dniami na przystanku tramwajowym w centrum Zabrza. Był zaskoczony obecnością tam policjantów. W trakcie przeszukania mundurowi znaleźli przy nim 0,65 grama amfetaminy oraz dwa noże. Jak się okazało, jednym z nich zatrzymany posługiwał się w trakcie dokonanego napadu. Stąd za wyjątkiem zarzutu dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, będzie on także odpowiadał za posiadanie narkotyków. Sukces policjantów wydziału kryminalnego jest tym większy, że udało im się odzyskać skradziony telefon. Jak się okazało miał go 19-letni paser mieszkający wraz z rodzicami przy ulicy Cmentarnej. Co ciekawe, telefon o wartości 1000 złotych, policjanci odzyskali nie u 19-latka, lecz u jego matki, która starała się go ukryć w swoim biustonoszu. W chwili sporządzania tej informacji zatrzymany sprawca rozboju przebywa w prokuraturze. Policjanci wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie. Wszystko wskazuje na to, że sprawa dotycząca zatrzymanych osób będzie miała ciąg dalszy. W trakcie jednego z przeszukań policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe mogące pochodzić z przestępstw na terenie Zabrza lub miast ościennych.

Powrót na górę strony