Szczekające psy „wezwały” pomoc
Szczekanie trzech psów dobiegające z jednego z mieszkań przy ulicy Korczoka wywołało niepokój wśród sąsiadów. Jeden z nich zaniepokojony tym faktem, a jednocześnie brakiem kontaktu ze sąsiadem postanowił wezwać na miejsce policjantów. Po wejściu do wskazanego mieszkania mundurowi znaleźli leżącego na podłodze nieprzytomnego jego właściciela.
Interwencja w mieszkaniu przy ulicy Korczoka została przeprowadzona wczoraj po godzinie 14. Informacje zgłaszającego interwencję były bardzo niepokojące. Mogły świadczyć o tym, że coś stało się 34-letniemu właścicielowi mieszkania lub bezmyślnie pozostawił on bez opieki swoje trzy psy, które będąc głodne lub chcąc wyjść na spacer ujadają. Na miejsce interwencji skierowano mundurowych z komisariatu III w Zabrzu. Po wejściu do środka mieszkania znaleziono jego właściciela leżącego na podłodze. Wymieniony był nieprzytomny. Na miejsce interwencji wezwano więc pogotowie ratunkowe, a także pracowników schroniska dla zwierząt. Przyjazd tych ostatnich okazał się w końcu zbędny, gdyż tymczasową opiekę nad czworonogami zaoferował jeden z sąsiadów. Właściciel mieszkania odzyskał przytomność. Ratownicy zabrali go na badania do szpitala.