Pobyt na izbie wytrzeźwień zakończony zarzutem wybicia szyby wartej 4 tysiące
20 – letni mieszkaniec Zabrza nietrzeźwy chodził w nocy po ulicy Wolności i utrudniał ruch samochodów. Trafił przez to na izbę wytrzeźwień. Następnego dnia w trakcie zwalniania go z izby nie miał powodów do radości. Po wytrzeźwieniu pojechał prosto na komisariat, gdzie usłyszał zarzut wybicia szyby w sklepowej witrynie wartej 4 000 zł. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.
Około godziny 21:00 patrol ruchu drogowego zainterweniował w stosunku do czterech nietrzeźwych osób, które spacerowały po ulicy Wolności utrudniając ruch samochodów. Panowie popełnili również szereg innych wykroczeń takich jak używanie słów wulgarnych czy zaśmiecanie miejsca publicznego. Trafili do izby wytrzeźwień. Już wtedy jeden z mężczyzn miał tej nocy na sumieniu więcej niż pozostali. Gdy panowie trzeźwieli policja otrzymała zgłoszenie, że niedaleko miejsca ich spacerowania po ulicy, wybito szybę sklepowej witryny. Właściciel sklepu wycenił wartość strat na 4.000 zł. Świadek zdarzenia stwierdził, że sprawcą był jeden z czterech nietrzeźwych mężczyzn. Policjanci mieli już przypuszczenia wśród kogo szukać sprawcy. Nagrania z monitoringu zabezpieczone następnego dnia pozwoliły na definitywne ustalenie winnego wybicia sklepowej szyby. Okazał się nim być 20-latek z Zabrza. Chłopak po wytrzeźwieniu trafił prosto na komisariat. Na miejscu przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze. Został skazany na 8 miesięcy ograniczenia wolności w postaci 30 godzin bezpłatnych prac społecznych miesięcznie. Ponadto sąd nakazał mu naprawienia wyrządzonej szkody oraz obciążył go kosztami procesu. Nocny spacer pod wpływem alkoholu wiele go kosztował.