Wiadomości

Areszt i policyjny dozór za rozbój

Data publikacji 10.04.2017

Rodzeństwo, które napadło na poznanego w pociągu mężczyznę, zostało zatrzymane przez zabrzańskich policjantów. Na wniosek prokuratury podejrzana o rozbój została aresztowana na okres 3 miesięcy. Wobec jej brata zastosowano policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 12 lat więzienia, która wobec kobiety może zostać zwiększona o połowę, gdyż działała w warunkach recydywy.

Do zdarzenia doszło w sobotnią noc w centrum Zabrza. Zabrzańscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa rodzeństwo w wieku 34 i 30 lat. Z policyjnych ustaleń wynika, że 34-letnia kobieta w pociągu relacji Częstochowa – Sosnowiec poznała 58-letniego mężczyznę. Podczas rozmowy wypytywała nowego znajomego o cel jego podróży. W pewnej chwili zaproponowała mu nocleg w Zabrzu. Mężczyzna zgodził się na to i poszedł z kobietą do mieszkania jej brata. Po pewnym czasie cała trójka wyszła z mieszkania do sklepu. Kiedy wszyscy znaleźli się na ulicy, kobieta i jej o 4 lata młodszy brat zaczęli bić i dusić mężczyznę. Wyrwali mu torbę i zabrali 400 złotych, a także bilety kolejowe. Policjanci patrolujący ulice Zabrza zauważyli parę, która na ulicy Wolności biła pokrzywdzonego. Napastnicy zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. W chwili popełnienia czynu byli pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wskazało, że kobieta miała 1,5 promila alkoholu w organizmie, a jej brat 2,08 promila. Po wytrzeźwieniu przeprowadzono z nimi czynności procesowe. Na wniosek prokuratora podejrzana została tymczasowo aresztowana na okres 3 miesięcy. Mężczyznę objęto policyjnym dozorem - 4 razy w tygodniu musi zgłaszać się w jednostce policji. Obowiązuje go również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za rozbój podejrzanym grozi do 12 lat więzienia, które wobec kobiety może zostać zwiększone o połowę, gdyż działała w warunkach recydywy.

Powrót na górę strony