Wiadomości

Żart czy poważne przestępstwo?

Data publikacji 05.03.2012

Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali 14-latka, którego podejrzewa się o usiłowanie rozboju. Nieletni sprawca miał dokonać napadu na 56-latka w trakcie którego zagroził mężczyźnie użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Zatrzymany swoje postępowanie tłumaczy bezmyślnym żartem. Ostatecznie ocena zachowania nieletniego i decyzja co do jego dalszych losów będzie należała do Sądu Rodzinnego.

Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali 14-latka, którego podejrzewa się o usiłowanie rozboju. Nieletni sprawca miał dokonać napadu na 56-latka w trakcie którego zagroził mężczyźnie użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Zatrzymany swoje postępowanie tłumaczy bezmyślnym żartem. Ostatecznie ocena zachowania nieletniego i decyzja co do jego dalszych losów będzie należała do Sądu Rodzinnego. Do zdarzenia doszło w miniony piątek w samo południe w rejonie parku im.Jacka Kuronia. Dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie interwencji od 56-letniego mężczyzny. Wymieniony zadzwonił pod numer alarmowy Policji z mieszkania swojej córki. Z jego relacji wynikało, że przechodząc parkiem przy ul.de Gaulle'a podbiegła do niego grupa młodzieży. Jeden z chłopców przyłożył mu do pleców nieznany, ostry przedmiot, a następnie kazał oddać pchany przez mężczyznę wózek. Podczas zdarzenia sprawca miał zwrócić się do 56-latka słowami „dawaj wózek, bo dostaniesz kosę”. Po chwili, kiedy zabrzanin odwrócił się w kierunku sprawców, cała grupa rozbiegła się z miejsca zdarzenia. Kilkanaście minut po zdarzeniu jeden z patroli penetrujących okoliczne tereny napotkał na grupę 4 chłopców, którzy odpowiadali rysopisom podanym przez 56-latka. Wśród legitymowanych nieletnich w wieku 14 – 17 lat był między innymi mieszkający w śródmieściu 14-latek, który podczas dalszych czynności przyznał się do udziału w opisanym zdarzeniu. Podczas czynności przeprowadzonych w komisariacie I nieletni oświadczył, że jego zachowanie było głupim żartem, a rzekome ostre narzędzie to kij znaleziony w parku. Sprawa nieletniego trafi teraz do Sądu Rodzinnego, który rozpatrzy jego postępowanie. 
 

Powrót na górę strony