Pomógł w sprzedaży skradzionego mienia
Policjanci z komisariatu III zatrzymali 27-letniego pasera, któremu zarzuca się pomoc w zbyciu laptopa skradzionego przed kilkoma dniami z jednego z mieszkań przy ulicy Stalmacha. Skradzione mienie zostało już odzyskane i zwrócone jego właścicielce. Mundurowi zapewniają jednocześnie, że tylko kwestią czasu jest zatrzymanie 18-latka, który jest podejrzewany o włamanie do mieszkania i kradzież wyżej wymienionego sprzętu.
Policjanci z komisariatu III zatrzymali 27-letniego pasera, któremu zarzuca się pomoc w zbyciu laptopa skradzionego przed kilkoma dniami z jednego z mieszkań przy ulicy Stalmacha. Skradzione mienie zostało już odzyskane i zwrócone jego właścicielce. Mundurowi zapewniają jednocześnie, że tylko kwestią czasu jest zatrzymanie 18-latka, który jest podejrzewany o włamanie do mieszkania i kradzież wyżej wymienionego sprzętu.
Do włamania i kradzieży laptopa doszło w miniony weekend, a konkretnie z soboty na niedzielę, kiedy to właścicielka mieszkania przebywała w dyskotece. Pod jej nieobecność do mieszkania włamał się przestępca. Śledczy ustalili, że przestępstwa dokonano posługując się oryginalnymi kluczami, skradzionymi właścicielce kilka dni wcześniej. Na podstawie dokonanych ustaleń policjanci z „trójki” dotarli do 27-letniego zabrzanina, karanego w przeszłości za dokonanie tzw. paserstwa umyślnego. Mężczyzna został zatrzymany dziś w nocy. Podczas przesłuchania przyznał się, że poproszony przez znajomego, sprzedał laptop w jednym z zabrzańskich lombardów. Wiedząc o tym, że sprzedawany towar pochodzi z kradzieży, zażądał od znajomego niewielkiego procenta z uzyskanej w lombardzie kwoty pieniędzy. Konsekwencją jego postępowania może być teraz 5-letni pobyt w więzieniu. Znacznie więcej, bo 10 lat więzienia może grozić sprawcy włamania do mieszkania.
Powyższe zdarzenie pokazuje nam wszystkim, że w przypadku utraty kluczy ( niezależnie od tego, czy je zgubiliśmy czy też zostały nam skradzione ) warto wymienić zamki, tak aby uniknąć kolejnych kłopotów.