Wiadomości

Wypadek na A4

Data publikacji 17.10.2012

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego do jakiego doszło wczoraj na autostradzie A4. Na zaparkowany na poboczu samochód marki Opel Astra najechało bmw, którego kierowca wpadł w poślizg. Z lekkimi obrażeniami ciała do szpitala zostali przewiezieni 44-letni kierowca bmw oraz jego 54-letni pasażer.

Zabrzańscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego do jakiego doszło wczoraj na autostradzie A4. Na zaparkowany na poboczu samochód marki Opel Astra najechało bmw, którego kierowca wpadł w poślizg. Z lekkimi obrażeniami ciała do szpitala zostali przewiezieni 44-letni kierowca bmw oraz jego 54-letni pasażer.


Do zdarzenia doszło po godzinie 15 na 317 km autostrady A4 prowadzącej w kierunku Wrocławia. Kierująca oplem 31-letnia mieszkanka Wrocławia wpadła w poślizg, uderzyła w barierę ochronną po lewej stronie jezdni, a następnie przejeżdżając przez wszystkie pasy ruchu najechała na bariery ochronne znajdujące się po prawej stronie drogi. Kobieta pozostawiła uszkodzone auto na pasie awaryjnym, zainstalowała znak ostrzegawczy, a następnie wsiadła do pojazdu chcąc dzwonić po pomoc drogową. W tym czasie, w tym samym miejscu, wpadł w poślizg inny pojazd jadący w tym samym kierunku. BMW, za kierownicą którego zasiadał 44-letni mieszkaniec Kluczborka, uderzyło w zaparkowanego na poboczu opla. Kierowca bmw oraz jego 54-letni pasażer zostali przewiezieni do szpitala w Gliwicach, skąd po zaopatrzeniu jeszcze tego samego dnia zostali zwolnieni do domu. Właścicielka opla nie doznała żadnych obrażeń, jednak jej samochód jest bardzo poważnie uszkodzony. Sprawę wczorajszego zdarzenia wyjaśniają policjanci z wydziału kryminalnego. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi. Wszystko wskazuje na to, że przyczyną zaistniałych zdarzeń było niedostosowanie kierowców do panujących warunków drogowych.

Powrót na górę strony