Chwila nieuwagi
Szczęśliwy finał miała interwencja policyjna dotycząca zaginięcia 7-letniej dziewczynki. Dziś w południe dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał zgłoszenie z którego wynikało, że od wycieczki szkolnej podróżującej środkiem komunikacji publicznej odłączyła się dziewczynka. Na szczęście zaginiona sama się odnalazła.
Szczęśliwy finał miała interwencja policyjna dotycząca zaginięcia 7-letniej dziewczynki. Dziś w południe dyżurny zabrzańskiej komendy otrzymał zgłoszenie z którego wynikało, że od wycieczki szkolnej podróżującej środkiem komunikacji publicznej odłączyła się dziewczynka. Na szczęście zaginiona sama się odnalazła.
Interwencja została zgłoszona dziś o godzinie 13. Dzwoniąca do dyżurnego policji opiekunka grupy 7-latków powiadomiła, że po wyjściu dzieci z tramwaju okazało się, że brakuje jednej dziewczynki. Ponieważ zachodziło prawdopodobieństwo, że dziecko nadal może być w tramwaju, w kierunku jego jazdy skierowano dwa policyjne patrole. Kiedy policjanci zatrzymali tramwaj linii nr 5 okazało się, że nie ma w nim dziewczynki o podanym rysopisie. Sprawa na szczęście wkrótce się wyjaśniła. Zaginiona, która nie wyszła z tramwaju wraz z całą grupą, po dojechaniu do kolejnego przystanku sama wysiadła z tramwaju i znając drogę do szkoły bez niczyjej pomocy tam dotarła. Skończyło się więc na strachu. Jedno szczęście, że do zdarzenia doszło w miejscu, które było znane dziewczynce, a nie w Bytomiu z którego dzieci wraz z opiekunkami wracały z wycieczki. Miejmy nadzieję, że zarówno osoby opiekujące się grupą 7-latków jak również inni wychowawcy organizujący na co dzień wycieczki szkolne wyciągną z powyższego zdarzenia odpowiednie wnioski. Jak widać chwila nieuwagi może doprowadzić do sporych kłopotów.