Trudny pacjent
Policjanci z komisariatu II w Zabrzu, którzy swoim rejonem służbowym obejmują większość miejscowych szpitali, przywykli już do częstych interwencji w tych placówkach. Nie ma w zasadzie dnia aby personel któregoś ze szpitali nie prosił o interwencję w związku z pijanymi, agresywnymi pacjentami. Minionej nocy kolejna tego typu interwencja zakończyła się odstawieniem awanturnika do izby wytrzeźwień.
Policjanci z komisariatu II w Zabrzu, którzy swoim rejonem służbowym obejmują większość miejscowych szpitali, przywykli już do częstych interwencji w tych placówkach. Nie ma w zasadzie dnia aby personel któregoś ze szpitali nie prosił o interwencję w związku z pijanymi, agresywnymi pacjentami. Minionej nocy kolejna tego typu interwencja zakończyła się odstawieniem awanturnika do izby wytrzeźwień.
Kolejna już interwencja w tym tygodniu została przeprowadzona o godzinie 22.53 w szpitalu przy ulicy C.Skłodowskiej. Z relacji personelu szpitala wynikało, że mężczyzna przebywający w izbie przyjęć znajduje się w stanie upojenia alkoholowego i nie jest w stanie chodzić o własnych siłach. Kiedy okazało się, że brak jest podstaw do jego hospitalizacji, awanturnikiem zajęli się mundurowi z „dwójki”. Badanie stanu trzeźwości rozrabiaki wykazało 1,38 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Ze względu na agresywne zachowanie awanturnik został przewieziony do izby wytrzeźwień.